Na tych zdjęciach uchwycono wiele niespodziewanych i szokujących momentów, które udowadniają nam, że celebryci też nie są idealni

Jeśli myślicie, że imprezy typu Czerwony Dywan to same pokazy gwiazd i nic ekscytującego się nie dzieje, to przygotujcie się, bo zamierzamy pokazać Wam całą masę soczystych treści. Czerwone Dywany to nie tylko miejsce, gdzie celebryci przychodzą, aby stać w miejscu i dobrze wyglądać na zdjęciach. Ta lista zawiera całą masę dramatów, ubrania rozrywające się lub spadające, krew, prezerwatywy, ludzie robiący sobie żarty i wiele więcej. Kto wiedział, że na tych imprezach będzie się działo tyle akcji? Ta lista tylko udowadnia nam, że celebryci są tylko ludźmi i również robią szalone rzeczy. Oto więc lista 23 najbardziej absurdalnych momentów z czerwonego dywanu wszech czasów. Numer 21 pokazuje, że nawet Beyonce nie jest idealna i ma czasem swoje dziwaczne momenty na Czerwonym Dywanie…

Sacha Baron Cohen rozsypuje prochy na Ryana Seacresta

Jako główna postać w filmie Borat, Sacha Baron Cohen jest dość dobrze znany z robienia rzeczy niezręcznych. Więc zażartowanie sobie z Ryana Seacrest, kiedy uczestniczył w czerwonym dywanie w 2012 roku, nie powinno być zaskoczeniem. Ale i tak to, co mu zrobił, było przekroczeniem wszelkich granic. Wszystko wydarzyło się w wywiadzie z Ryanem Seacrestem. W wywiadzie tym Sacha Baron Cohen, jako Dyktator, mówi, że przyniósł prochy swojego przyjaciela Kim Jong II, ponieważ jego marzeniem było pojawienie się na Oscarach. Jednak gdy to mówi, udaje, że patrzy na tył urny, powodując jej przewrócenie i wyrzucenie wszystkich prochów na kurtkę Ryana Seacrestsa. Dowcip wywołał spore poruszenie. Wiele hollywoodzkich gwiazd zastanawiało się, czy uznają ten żart za zabawny, czy też nie. Na szczęście Ryan Seacrest przyjął to jak mistrz i pozostał w dobrym nastroju po tym wybryku.

Co o tym sądzisz? Czy uważasz, że ten brudny kawał był zabawny, czy posunął się za daleko? A może bardziej podoba Ci się ten na następnej stronie?

Amy Schumer kłaniająca się przed Kim i Kayne

Podczas gali 2015 TIME 100 komediantka Amy Schumer rzuciła się na czerwonym dywanie przed Kim Kardashian i Kanye Westem. Kiedy ich zobaczyła, miała ochotę zrobić psikusa. Amy zapytała więc swojego publicystę, czy może rzucić się na kolana przed nimi, zachowując się tak, jakby upadła. Więc tak właśnie zrobiła.

Gdyby tylko mogła cofnąć czas. Bo jeśli myślałeś, że to było niezręczne, wzdrygniesz się jeszcze bardziej, gdy usłyszysz, co stało się potem. Ponieważ po tym Kim uśmiechnęła się, ale Kanye nawet nie mrugnął i po prostu szedł dalej. A potem Kim i Kanye po prostu przeszli nad nią. Auć!